Przed: Klasyczna stylizacja na Marilyn Monroe.
Po - stylizacja 1: Stylizacja elegancka. Prawie wszystkie kolory tęczy ;) Postawiłam na maksymalnie kolorowy i pojechany makijaż oczu, z którym idealnie komponują się równie kolorowe, ale delikatne kolczyki. Reszta nie rzuca się w oczy dla równowagi.
Po - stylizacja 2: Stylizacja dziewczęca. Fiolety i róże z odrobiną zgaszonej żółci.
Co uważacie o tych stylizacjach? Która z nich spodobała Wam się bardziej?
Druga.Świetna :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! obie są cudne :***
OdpowiedzUsuńEdzia22